środa, 9 października 2013

KIEDY ZREZYGNOWAĆ ZE SMOCZKA I BUTELKI?

Na prośbę koleżanek z pewnego matczynego forum kilka słów – podsumowania na temat smoczków i butelek. Są różne opinie na temat tego, kiedy z nich zrezygnować. Moim zdaniem najkorzystniej zrobić to do roku... wiem,  nie jest to proste… sama jestem mamą Maleństwa, które nie uznaje smoczka ani butelki (z własnego wyboru od niemowlęctwa; chyba czuło, że ma matkę – logopedę;) więc nie znam tego bólu, ale na pocieszenie obecnie borykamy się z odstawieniem od piersi.
 Jeśli jednak nie uda nam się od razu pożegnanie ze smoczkiem, to  najlepiej jak najrzadziej go podawać, np. tylko do zasypiania, a potem wyjmować z buzi. W dzień lepiej unikać, a już na pewno pilnować, żeby dziecko nie mówiło ze smoczkiem w buzi!
 A teraz będzie „straszonko” (kto się boi niech nie czyta!;)) Oto co może spowodować rzekomo niewinny smoczek używany w nadmiarze i zbyt długo:
- zły sposób połykania (tzw. infantylny, dziecko ma język na dnie jamy ustnej),
- wady zgryzu i czekające nas wizyty u ortodonty,
- wady wymowy, m.in. seplenienie międzyzębowe - dziecko mówiąc wkłada język między zęby, co brzydko wygląda, a brzmi jeszcze gorzej, więc trzeba chodzić z nim do logopedy,
- i teraz Was zdziwię - wady postawy - ciągłe żucie i ruchy żuchwy wpływają niekorzystnie na odcinek szyjny kręgosłupa.
Dla przeciwwagi napiszę, co zapobiega wadom wymowy:
- wprowadzanie pokarmów do gryzienia z grudkami (oczywiście najpierw małe kawałki zblendowane, później drobno pokrojone) ok. 8 m-ca. Karmiąc dziecko łyżeczką podajemy pokarm wkładając lekko łyżeczkę do buzi dziecka i czekając jak maluch zdejmie z niej pokarm. Nie „wycieramy” łyżeczki o górną wargę, aby „nic nie zostało”.
- nauka picia z kubka (odkąd dziecko stabilnie siedzi) – najlepszy jest zwykły kubek. Na początku podajemy gęsty płyn, np. kisiel, sok. Kubek opieramy lekko o dolną wargę i lekko przechylamy, ale nie wlewamy dziecku płynu do buzi, tylko czekamy jak samo górną wargą pobierze napój.
- w trakcie spaceru, kiedy nie chcemy, aby dziecku rozlał się płyn można korzystać z bidonu (z rurką). Aby nauczyć malucha pociągać płyn przez rurkę można wcześniej podać soczek w kartoniku i lekko nacisnąć kartonik, aby dziecko poczuło smak i wtedy samo zacznie „ciągnąć”.
 

6 komentarzy:

  1. Używamy butelki do wieczornej kaszy i uświadomiłaś mi, że najwyższa pora się z nią pożegnać. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kubek kubkiem ale ja dziecku nie bede slodkich sokow i kisielu podawac, uczyc zlych nawykow zywieniowych tylko poto by zachecic do picia z kubka. Smoczek owszem jest to zlo wcielone. Pomyslmy logicznie, smoczek, butelka, kubek z dziubkiem - to wszystko jest substytutem piersi. Czy dziecko powiedzmy 15-miesieczne ciagle ssie piers?Nie. Nasladujmy wiec nature, wyrzucmy smoczek. Bitelka - moja corka ma 14 miesiecy i daje jej mala butelke z rozwodnionym mlekiem tylko kilka razy dziennie, okolo 3. Gdyby nie moj (zdiagnozowany a nie wymyslony przezemnie) niski poziom mleka, karmilabym nadal piersia (do 5 mies corka zgadzala sie na piers ado 13,5 mies pompowalam mleko). Oferuje wiec butelke gdy corka jest zmeczona, przed drzemka popoludniowa i wieczorem przed snem. Bardzo ja to uspokaja. Policzmy wiec ze 2 butelki to lacznie minuta ssania dziennie. Gdzie ta minuta ssania szkodzi dziecku? Nie przesadzajmy. To nie smoczek. Druga rzecz, pediatra mojego dziecka stwierdzila ze swietne jest to ze corka lubi pic z kubka i z kubeczka z slomka a odmawia kubkow z dziubkami, bo dziubek to jest tez substytut piersi i gdyby 6 - 7 razy dziennie siegala po wode w kubku z dziubkiem gdy jest spragniona, to by wtedy uruchamiala 'ssanie' . Tak wiec co naprawde jest lepsze, raz czy dwa butelke gdy dziecko jest rozdraznione lub/i zmeczone = minuta ssania czy kubek z dziubkiem = duzo ssania ale niby czyste sumienie ze dziecko nie uzywa butelki. Najbardziej mnie rozwalaja tu w USA spojrzenia matek jak zdarzy sie ze podam butelke, gdy te mamuski podaja dzieciom swoim 3 letnim "kubki" ktore wygladaja wg mnie identycznie jak butelka, tylko maja uchwyty i inny ksztalt. Smiechu warte. Podsumowujac- moja corka wiekszosc czasu pije z kubka z slomka lub kubka wiec nie bede jej odbierac minuty/ dwoch dziennie z butelka albo podawac wsciekle slodkie soki zeby zepsuc jej kubki smakowe. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moni, świetnie że córka potrafi pić przez rurkę, natomiast kubków niekapków osobiście nie polecam, bo nie jest prawdą, że dziecko z nich ssie jak z piersi. Ssanie piersi jest naturalnym odruchem i nie powoduje wad zgryzu, gdyż to pierś dostowowuje się do jamy ustnej dziecka, a nie odwrotnie, natomiast kubki niekapki są wyprofilowane w różny sposób, a w dodatku mają często twardy ustnik i to buzia dziecka się musi do nich dostosować powodując często wady zgryzu (np. zgryz otwarty - zęby nie zachodzą na siebie).
      Jeśli chodzi o nawyki żywieniowe, to indywidualna sprawa każdego rodzica, dietetykiem nie jestem więc się nie wymądrzam, jako mama dopuszczam od czasu do czasu kisiel, czasem soczki, najczęściej rozpuszczone z wodą, a także zwykłą wodę.
      Jeśli chodzi o butelkę i pierś, to myślę, że 14-miesięczne dziecko je już tyle pokarmów stałych, że butelka czy pierś pełnią rolę głównie uspokajaczy i jeśli zaczniemy uczyć dziecko wcześnie picia ze zwykłego kubeczka, to mleko też można w ten sposób podawać. Wtedy dziecko uczy się uspokajać w inny sposób. Choć wiem, nie jest to łatwe, sama niedawno przeszłam batalię z odstawieniem od piersi, ale teraz córka pije ze zwykłego kubka lub przez słomkę na spacerze, a uspokaja się i zasypia przytulając się do misia lub głaskam ją po policzku (kiedyś to było nie do pomyślenia;)).
      Czy dwie minuty ssania mogą zaszkodzić? Gratuluję jeśli to są faktycznie tylko 2 minuty w ciągu dnia, z reguły dzieci lubią dłużej sobie possać, a nawyk ten lubi się utrwalać, im dłużej trwa, tym ciężej z niego zrezygnować. A fakty zawarte w poście niestety nie są moim wymysłem, ja jedynie usuwam skutki długotrwałego korzystania ze smoczka i butelki, w postaci wad wymowy.Trzymam kciuki aby mimo wszystko udało się jak najszybciej rozstać z butelką, ale decyzję pozostawiam Rodzicom.

      pozdrawiam
      Magda

      Usuń
    2. Hmmm... Moni... Napisałaś, "Nie przesadzajmy. (butelka) To nie smoczek". Zastanawiam się zatem, jak wygląda Wasza butelka, skoro na jej końcu nie ma smoczka :P
      Nie chodzi przecież tylko o odruch ssania, ale cały szereg innych spraw ze strony logopedycznej, ale też psychologicznej. Wymieniać nie będę, bo pewnie też nie będziesz miała ochoty ich czytać.
      Zasugeruję tylko naturalne soki bez cukru (robię takie w domu z bazarkowych owoców) i kisiel własnej produkcji (robię taki w domu z bazarkowych owoców :P).
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Magda, a możesz napisać w jaki sposób udało Ci się odstawić dziecko od piersi? I przede wszystkim jak dokonałaś tego, że Twoje dziecko zasypia inaczej niż przy cycku ;-) Moja córka tylko i wyłącznie zasypia przy piersi ... no i w nocy się budzi kilka razy i tylko pierś jest w stanie ją ukoić. pozdrawiam, Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna, moja córka też zasypiała przy piersi i dopóki jej nie odstawiłam od piersi budziła się kilka razy w nocy, a jest takim pieszczochem, że byłam przekonana, że prędko nam się to nie uda. Ja odstawiałam ją stopniowo, najpierw w dzień - z pomocą przyszedł nam dziadek, który ją "zagadywał", opowiadał jej bajki coraz ciszej i ciszej i w końcu zasypiała, a potem ja próbowałam tak samo wieczorem, do ręki dawałam jej misia lub inne zabawki, żeby się nie nauczyła ssać kciuka (bo to gorsze od smoczka nawet;)), no i głaskam ją czasem po policzku lub trzymam za rączkę. Myślałam, że będzie ciężko w nocy, jak się obudzi, ale o dziwo sama przestała domagać się w nocy piersi, najpierw dawałam jej mleko z kubka, a teraz jak się obudzi, przytulę ją, pogłaskam i śpi dalej no i stale powtarzałam jej, że jest już dziewczynką, a nie dzidziusiem i dlatego nie może już ssać piersi, nie wiem na ile rozumiała, ale powtarza nadal, że jest "cinką", a nie "dzidziusiem";) Ale myślę, że obydwie potrzebowałyśmy dojrzeć do tej decyzji. Planowałam odstawić od piersi w 12-15 m-cu, ale udało nam się w 18 i też się z tego cieszę:) Życzę powodzenia:)

      Usuń